Karmienie pisklęcia, które wypadło z gniazda i zostało podniesione przez współczujących przechodniów, jest trudne. Wynika to przede wszystkim z faktu, że młode ptaki są niemal nieustannie głodne, aż do pewnego momentu. W końcu wiadomo, że rodzice – zarówno samiec, jak i samica – latają niestrudzenie, często na zmianę, goniąc owady, a po dotarciu do gniazda wita ich kilka szeroko otwartych, wrzeszczących dziobów. Dlatego najlepszym rozwiązaniem w przypadku takiego odkrycia jest odnalezienie gniazda i powrót do niego nieszczęsnego wędrowca.
Jeśli zdecydujesz się zabrać go ze sobą, będziesz musiał zapomnieć o pracy i wszystkim innym. I nie karm piskląt byle czym: nie zjedzą wszystkiego, co człowiek uzna za jadalne.
Treść
Specyfika opieki domowej nad padłymi pisklętami
Wychowanie pisklęcia, które upadło na ziemię, do dorosłości w mieszkaniu jest często niemożliwe: zdarza się to tylko niektórym gatunkom ptaków. Jeśli jednak nie ma innych możliwości, można spróbować wychować je do momentu, w którym po wypuszczeniu na wolność będzie mogło przetrwać samodzielnie, nie umierając pierwszego dnia. Jednak pierwszym krokiem po znalezieniu pisklęcia na ziemi jest próba znalezienia jego gniazda. Często znajduje się ono na pobliskim drzewie: młody ptak nie będzie się „czołgał” daleko. Gniazda są jednak zawsze dobrze zakamuflowane, więc trzeba mieć się na baczności.
Po znalezieniu gniazda dla ptaków, włóż pisklę do środka obiema rękami. Wykonując to:
nie ma powodu do obaw, że rodzice nie zaakceptują dziecka, zdarza się to niezwykle rzadko;
Aby nie spłoszyć rodziny ptaków, należy ostrożnie oddalić się od gniazda;
Jeżeli w gnieździe nie ma oznak życia, nie należy umieszczać w nim pisklęcia; trzeba będzie nadal się nim opiekować.
Na czym polega ta opieka? To zależy od sytuacji. Czasami udaje się znaleźć nie jedno pisklę, ale kilkoro rodzeństwa, a pobliskie gniazdo zostało zdmuchnięte przez wiatr lub zniszczone przez nieuprzejmych ludzi. W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest przymocowanie gniazda do drzewa i przeniesienie piskląt z powrotem. Jeśli gniazdo jest poważnie uszkodzone, można je zastąpić koszykiem lub pudełkiem. Prawdopodobieństwo, że rodzice wrócą do swoich młodych, jest dość wysokie.
Jeśli nie chodzi o zniszczenie gniazda, a o zaginięcie rodziny ptaków, warto poszukać ośrodka rehabilitacyjnego: takie organizacje istnieją w wielu miastach. Zatrudniają specjalistów, którzy na pewno pomogą pisklęciu, nawet temu rannemu w upadku. A w skrajnym przypadku dobrym pomysłem jest zabranie go do domu i nakarmienie.
Poza karmieniem, zwierzę będzie potrzebowało czegoś, co przypominałoby gniazdo. Może to być pudełko lub miska wyłożona słomą, małymi gałązkami i posypana piaskiem i trocinami. Dla łatwego czyszczenia, warto wyłożyć gniazdo ręcznikami papierowymi, ponieważ będą one wymagały częstej wymiany. Aby chronić pisklę przed przeciągami, a zwłaszcza przed zwierzętami, gniazdo często umieszcza się w dużym szklanym pojemniku (np. pustym akwarium) i przykrywa gazą. W miarę starzenia się pisklęcia gniazdo jest zastępowane zwykłą klatką. Bardzo młode pisklęta będą musiały być karmione nie tylko często, ale również ręcznie.
Czym karmić
Nie da się karmić pisklęcia pokarmem z własnego stołu, ale nie da się też w pełni odtworzyć diety, jaką zapewniają mu rodzice. Charakter pożywienia zmienia się z czasem, ale na szczęście najmniejsze ptaki, niezależnie od gatunku, otrzymują mniej więcej tę samą dietę.
Poniższa formuła jest odpowiednia dla noworodków:
- karma dla kociąt (3/5);
- jajka na twardo (1/5);
- mączniki (1/5).
Karmę dla kotów moczy się, aż utworzy miękką, ale wciąż bezwodną pastę. Jajka na twardo i mączniki (dostępne na targach ptasich i w sklepach zoologicznych) mieli się do konsystencji, którą pisklę może łatwo połknąć w pojedynczych kawałkach.
W miarę dojrzewania ptaka skład jego pożywienia stopniowo się zmienia. Sygnałem, że owsianka już nie wystarcza, jest aktywność, która powoduje, że pisklę skacze po gnieździe.
W tym czasie zaczynają podawać więcej „dorosłego” pokarmu, którego charakter zależy od gatunku ptaka:
- W przypadku zwierząt owadożernych do karmy startowej dodaje się drobno posiekane dżdżownice i koniki polne, muchy i świerszcze;
- tym, którzy wolą pokarmy roślinne, podaje się świeże jagody i namoczone rodzynki;
- Kurczak lub indyk są odpowiednim mięsem dla drapieżników.
Karmienie małych gołębi nie sprawia trudności: od urodzenia będą jadły niesoloną kaszkę.
Ważne pytanie: jak karmić pisklę? Należy to robić z najwyższą ostrożnością, ponieważ pisklę musi mieć pokarm bezpośrednio w dziobie. Aby uniknąć obrażeń, odpowiednia jest pęseta z tępymi końcówkami lub plastikowe zaciski.
Biorąc za pomocą tego narzędzia odrobinę jedzenia, dają młodemu komendę „obiad”:
- po otwarciu dzioba natychmiast wkłada się do niego pokarm;
- Jeśli pisklę nadal nie ma pojęcia, co się dzieje i trzyma dziób zamknięty, lekko postukaj je pęsetą;
- Jeśli to się nie powiedzie, właściciel musi ostrożnie otworzyć dziób pisklęciu rękami.
Zaraz po połknięciu pierwszej porcji ptak zdaje sobie sprawę, że musi ponownie otworzyć dziób. Pokarm jest podawany, aż przestanie to robić.
Jak często karmić
Wiadomo, że na wolności ptaki podrzucają pokarm do dziobów swoich młodych nie dziesiątki, ale ponad sto razy dziennie. Pisklę pozostawione bez pożywienia na kilka godzin ryzykuje śmierć głodową. Dlatego nawet w niewoli młody ptak, który jeszcze nie opuszcza gniazda, musi być karmiony co najmniej co 15-20 minut. To daje chętnemu właścicielowi zaledwie kilka godzin na nocny odpoczynek.
Pierwsze śniadanie pisklęcia powinno być przed godziną 6:00 rano, a ostatnia kolacja po godzinie 22:00. Dopiero gdy pisklęciu otworzą się oczy i zaczną wyrastać pióra, odstępy między posiłkami podwoją się. Gdy pisklę zacznie poruszać się po budce, karmienie będzie wymagane co 45-50 minut. Wraz z wiekiem karmienie staje się rzadsze, ale ilość spożywanego pokarmu znacznie wzrasta. Staje się to jednak łatwiejsze dla właściciela: z wiekiem ptak staje się bardziej inteligentny i możliwe jest pozostawianie pokarmu w gnieździe lub w jego pobliżu, aby mógł sam się wyżywić.
Przeczytaj także o zimorodku.
Czego nie należy karmić pisklęcia
To naturalne, że ludzie, a zwłaszcza dzieci, podają swoim młodym mleko i okruchy chleba. Chociaż jest to odpowiedni pokarm dla niemowląt dla wielu zwierząt, nie dotyczy to młodych ptaków. Pisklęta nie piją ani nie trawią mleka, a chleb nie zawiera składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju. W miarę dojrzewania pisklę zaczyna dziobać okruchy chleba, ale w okresie niemowlęcym są one bezużyteczne. Eksperci ostrzegają przed karmieniem starszych piskląt owadami, podając im pluskwy i stonki ziemniaczane.
Woda to osobna kwestia. Dorosłe ptaki piją nawet z kałuż. Młode pisklęta nie potrzebują wody jako takiej: nie wiedzą, jak ją pić, a ryzyko przedostania się wody do płuc może być wysokie, co może mieć poważne konsekwencje. Pokarm powinien być jednak zwilżony, aby woda mogła być wchłaniana. Nieco później podaje się wodę pipetą (2-3 krople na posiłek). Kiedy pisklęta osiągną pewien wiek (zaczną skakać po gnieździe), podaje się im mały pojemnik z wodą, z którego uczą się pić samodzielnie; nie jest wymagana pomoc człowieka.
Porady i niuanse
Nie należy oczekiwać, że karmienie pisklęcia znalezionego na ulicy stanie się z czasem znacznie łatwiejsze. Podczas gdy bardzo młode, bezopierzone pisklęta są nieświadome i nie boją się ludzi, młode osobniki zaczynają się już bać: większość ptaków, w przeciwieństwie do kociąt czy szczeniąt, nigdy nie rozumie, że osoba, która dała im schronienie, jest przyjacielem, a nie wrogiem. Podczas gdy młode pisklęta szybko otwierają dziób na dźwięk pęsety z jedzeniem, starsze już zaczynają się bać, a ich karmienie wymaga jeszcze większej ostrożności.
Ponieważ nie w każdym mieście jest sklep zoologiczny, znalezienie specjalistycznej karmy może być trudne. Chociaż karma dla szczeniąt i kociąt jest teraz dostępna nawet w sklepach Magnit i Piateroczka, to samo nie dotyczy mączników. Trzeba znaleźć odpowiednie zamienniki. Zazwyczaj nie stanowi to większego problemu, a do gotowanych jajek stopniowo dodaje się inne produkty.
Na przykład to:
- twaróg;
- starta marchewka;
- gotowana wołowina lub pierś z kurczaka;
- świeże zioła (gwiazdnica, mniszek lekarski, sałata);
- sucha dafnia lub kiełż;
- drobno pokruszone skorupki jaj.
Jaja mrówek stanowią wspaniały pokarm dla nieco podrośniętych piskląt, ale trzeba po nie pójść do lasu.
Eksperci odradzają zabieranie do domu piskląt – dorosłych piskląt, które tymczasowo opuszczają gniazdo, mimo że nie nauczyły się jeszcze w pełni latać. Nawet jeśli pisklę siedzi na ziemi, jest to normalne: nie wypadło z gniazda. Aby to potwierdzić, wystarczy obserwować ptaka.
Najprawdopodobniej jest w stanie poruszać się samodzielnie, a rodzice nadal go karmią, także na ziemi, i pomogą mu wrócić do gniazda. Jedyne, co człowiek może zrobić, to przenieść takiego ptaka z dala od ruchu ulicznego lub tam, gdzie czekają na niego koty.






